Narodziny życia zawsze stanowiły fundamentalną część religii. Epoka oświecenia, a następnie działalność Darwina i jemu współczesnych wywarły przełomowy wpływ na religijne poglądy na świat. Jeżeli zastanowimy się nad prawdą o pochodzeniu człowieka, dojdziemy do wniosku, że Darwin „odkrył” tylko to, o czym już wiedziano i że owa epoka odkryć była zaplanowana i musiała nastąpić, aby mogło następnie dojść do koniecznych przemian. Przekonamy się również o tym, że wierzenia starożytnego człowieka były bardzo zbliżone do naszych dzisiejszych poglądów naukowych, a różnica między nimi polega wyłącznie na używanej terminologii. Weźmy dla przykładu poniższy schemat, przedstawiony tu w uproszczonej wersji, lecz wspólny dla większości religii świata:
- Istnieje wyłącznie Bóg. Jest on jedyny i zajmuje nadrzędne miejsce.
- Niebo i ziemia są bezkształtne. Wszystko pokrywają ciemności i/lub odwieczne wody.
- Następnie pojawia się światło.
- Niebo i ziemia zostają rozdzielone.
- Lądy zostają oddzielone od wód. Wraz z pojawieniem się Słońca powstaje dzień i noc.
- Lądy pokrywają się roślinnością, a w końcu pojawiają się istoty żywe.
- Stworzone zostają ptaki i zwierzęta.
- Pojawia się człowiek.