Kundalini w takiej czy innej formie odnaleźć można niemalże we wszystkich tajnych związkach, bez względu na to, czy są one tego świadome, czy też nie. Jest ona podstawą energii i jej istotą, o których to pojęciach mówią tajne związki. Bez owej „energii” nie miałyby one swych mądrych mistrzów zdolnych do doznawania wizji i wchodzenia w stany transu. Nie byłoby bez niej „mistycznego” oświecenia. Kundalini jest wewnętrzną energią o naturze wężowej, ukrytą mocą drzemiącą w każdym z nas, a przynajmniej tak się nam mówi. Ona, najsubtelniejsza z subtelnych, kryje w sobie tajemnicę stworzenia. Dzięki jej promieniowaniu wszechświat jest oświetlony i przez to zostaje obudzona absolutna świadomość poprzez którą można osiągnąć wyzwolenie. To ona utrzymuje przy życiu wszystkie stworzenia na świecie poprzez wdychanie i wydychanie. Rozbudzić kundalini musi ktoś o silnym, zdeterminowanym i opanowanym umyśle. Osoba ta musi być zręcznym rzemieślnikiem, gdyż praktykowanie rzemiosła, takiego jak na przykład murarstwo, umożliwia zespolenie ciała i umysłu. Prawdziwy mistrz potrafi opanować tę sztukę do perfekcji i sprawić, że zwinięta w spiralę żeńska energia o wężowej naturze wzniesie się do mózgu, czyli centralnego ośrodka myślenia. W ten oto sposób czaszka nabrała tak ważnego znaczenia i dlatego też niektóre kielichy z czaszek stały się Graalami nad Graale. Teraz nadeszła również nasza kolej, aby śladem starożytnych udać się na poszukiwania do wnętrza czaszki. Zaczniemy od jednej z jej najbardziej tajemnych form, jaką jest tantryczny kielich z czaszki.